Falstart na początku sezonu.

W sobotnie popołudnie przyszło nam się mierzyć na inauguracje ligi okręgowej z Orłem Psary-Babienica na ich obiekcie.

I już w trzeciej minucie nasz zespół powinien prowadzić ale idealnego prostopadłego podania nie wykorzystał Krzysiek Pietrzykowski posyłając piłkę obok słupka bramki Orła. Dwie minuty później wrzutka w nasze pole karne z prawej strony i piłkę ręką odbija M.Sitek, sędzia bez wahania wskazuje na wapno a pewnym egzekutorem jedenastki był Marcin Żmuda. W 14 minucie dobry przerzut M.Sitka do P.Kowalczyka który zostawia za plecami zawodnika Psar i z linii końcowej wykłada piłkę K.Pietrzykowskiemu który mocno uderza ale niestety niecelnie. W samej końcówce pierwszej połowy kolejne dobre prostopadłe podanie do K.Pietrzykowskiego tym razem ten jest faulowany przez bramkarza i sędzia dyktuje jedenastkę dla naszego zespołu, niestety M.Sitek jej nie wykorzystuje i do szatni schodzimy przegrywając 1-0. Druga połowa to gra głównie w środku pola a sytuacji bramkowych dla obydwóch drużyna było jak na lekarstwo. Nasz zespół prowadził grę ale nic z tego nie wynikało natomiast gospodarze próbowali grać z kontry i po jednej z nich w 62 minucie przed polem karnym interweniuje M.Boral faulując napastnika z Psar za co otrzymuje czerwoną kartkę. Mimo gry w osłabieniu nasz zespół nie rezygnował z doprowadzenia do remisu angażując większość sił w atak co w końcówce spotkania wykorzystał Krzysztof Glafik i po kolejnym kontrataku ustala wynik spotkania.

Przegrywamy na inauguracje ale nie można oprzeć się wrażeniu ze na pewno nie byliśmy w tym meczu drużyną gorszą niestety brakło nam trochę szczęścia które w sporcie też jest potrzebne.

>>>>SZCZEGÓŁY MECZU<<<<